Sekretna trasa Robbiego

News

Robbie Williams podczas trasy koncertowej „Close Encounters” odbywa sekretne występy – na boiskach piłkarskich. Piosenkarz i jego ekipa rozgrywają swój mini puchar świata w każdym mieście, które odwiedzają. Posiadają nawet specjalnego asystenta, który aranżuje mecze z lokalnymi drużynami młodzieżowymi z najlepszych klubów. Zwariowana na punkcie piłki drużyna Robstera nazwała się „Legenda Anglii” a jednym z najlepszych graczy jest jego najlepszy przyjaciel Jonathan Wilkes.
Wczoraj ponad 1500 widzów widziało ich grających w centrum Paryża, ponieważ wieść o meczu się rozniosła. Bliskie graczom źródło podaje: „Mnóstwo ludzi przyszło zobaczyć jak gra Robbie. Bardzo się zaangażował i było widać, że to uwielbia. Dużo gra i jest naprawdę dobry.”
Gwizdor – który jutro wystąpi na stadionie Park Des Princes – niedawno był kapitanem podczas „Soccer Aid” w ITV 1. I jeśli nie przeszły mu jego pomysły na zabawy i wyskoki na boisku, to jestem pewien, że grając wczoraj nie ustrzegł się kilku nieczystych zagrań.
Robbie, który pokonał alkohol i narkotyki, coraz bardziej się uzależnia od tej pięknej gry. Zmienił nawet dom w Los Angeles, żeby mieć odpowiednie podłoże na swoje własne boisko. Rozgrywa tam pięć meczy w tygodniu, grając z innymi kumplami – fanatykami: Seanem, Jonathanem i Chrisem Parkerem. Fan Port Vale wymyślił swój mini World Cup aby być na trasie w formie i trzymać się z dala od kłopotów. Ale tak ustawił swoje koncerty, aby móc oglądać na żywo każdy występ Anglii. To się nazwywa imponująca lekcja właściwej hierarchii priorytetów… (za The Sun, tłumaczenie Mav)